Posted by Po 10 latach otwierania i zamykania drzwi od szafy 3 sztuki z 4 zawiasów niewytrzymały i się pourywały. O ile przy jednym wystarczyło po prostu wkręcenie większych (szerszych) wkrętów, to przy dwóch pozostałych okazało się to niemożliwe. Trzeba było wymyślić coś innego. Dwa rozwiązania jakie przyszły mi do głowy to zamontować zawiasy w innym miejscu albo załatanie rozwalonych dziur (np kołkami) i wkręcenie zawiasów z powrotem.
Sposób pierwszy okazał się zbyt skomplikowany ponieważ nie miałem za bardzo jak wydrążyć okrągłych otworów o średnicy ok 5 cm, wiec musiałem wybrać druga opcje z kolkami.
Najpierw rozwierciłem otwory po wkrętach, aby moc wmontować kołki. Trzeba uważać, aby nie przebić się na wylot, bo ściany mogą być dosyć cienkie. Najlepiej zrobić sobie oznaczenie na wiertle taśma izolacyjna. Otwory muszą być szerokości takiej aby kolek wchodził z oporem (czyli do kołka 8 mm proponuje użyć wiertla 7,5 mm). Nim wbijemy kolek, otwór trzeba zalać klejem. Rodzaj kleju nie ma większego znaczenia, ważne aby po związaniu trzymał mocno. Ja wybrałem zwykły klej do drewna który wiąże po 24h.
Gdy kołki trzymają się już solidnie brzeszczotem przycinamy je przy krawędzi. Niestety przy pierwszej próbie trochę mi to nie wyszło, bo zostały przy krawędzi ślady. Następne cięcia poszły lepiej gdyż w miejscu gdzie brzeszczot ociera o ścianę szafy podłożyłem kawałek kartki.
Zawiasy były oddzielone od szafki plastikowymi podkładkami . Niestety jedna z nich była połamana i nie dało się jej posklejać.
Jako, iż posiadam drukarkę 3D, wpadłem na pomysł zaprojektowania i wydrukowania takiej podkładki. Przerysowałem element na kartkę papieru i dokonałem pomiarów. Potem zabrałem się za modelowanie 3D. Gotowy projekt ustawiłem do druku. Teraz wystarczyło już wszystko zmontować do kupy i drzwi od szafy zyskały drugą młodość. Oto efekty:
